Każda z dotychczasowych edycji „Literackiego Objezierza” była inna.
Jak zapamiętamy czwartą odsłonę festiwalu?
Z jednej strony widzieliśmy stałych uczestników imprezy, którzy cierpliwie czekali dwa lata, by znów poczuć literackie emocje.
Z drugiej – całkiem sporo osób, które zawitały do nas po raz pierwszy i mamy nadzieję, że nie ostatni.
To, co odróżniało FLO vol. IV od pozostałych, to z pewnością kolejki po podpisy na książkach i wspólne zdjęcia z pisarzami.
Długie kolejki, gwoli ścisłości.
Program, jak zawsze, był tworzony przez bibliotekarzy z myślą o różnych czytelniczych gustach. Bardzo zależało nam na tym, by każdy znalazł coś dla siebie. Jednych przyciągnęła do Objezierza możliwość zobaczenia „na żywo” legendarnego Bogusława Wołoszańskiego, inni przyjechali tylko dla Jacka Dehnela, a jeszcze inna grupa chciała spotkać swoje ulubione autorki z nurtu „young adult”. Za każdym razem nas to zaskakuje, ale też ogromnie cieszy, zwłaszcza gdy słyszymy fundamentalne: „Na tego pisarza/pisarkę czekałam/czekałem!”.
W tym roku z otwarciem było trochę jak u Hitchcoca, czyli najpierw trzęsienie ziemi, a potem… a potem to już na szczęście z górki. Burzowe fronty, które przetaczały się nad Polską w piątek, 6 czerwca, spowodowały problemy komunikacyjne, a tym samym opóźnienie pierwszego spotkania. Jednak zanim publiczność wstrzymała oddech z niepewności (przyjedzie? nie przyjedzie?), oficjalnego powitania gości i rozpoczęcia festiwalu dokonał Burmistrz Obornik Tomasz Szrama w towarzystwie Mateusza Klepki, dyrektora Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy w Obornikach oraz Krzysztofa Sroki, kierownika Biura Promocji i Sportu UM.
Miłośników „Sensacji XX wieku” (wciąż czekających) postanowiła zająć rozmową z organizatorami ambasadorka naszego festiwalu – pisarka Joanna Jodełka. Pani Joanna występowała tym razem w szczególnej roli – była bowiem moderatorką spotkania z Bogusławem Wołoszańskim, w którą to rolę wcieliła się błyskawiczne wraz z jego pojawianiem się na scenie.
Mimo, że od emisji ostatniego odcinka „Sensacji…” minęło już wiele lat, pan Bogusław nic nie stracił ze swojej charyzmy. Charakterystyczny głos i sposób opowiadania zaczarował naszą publiczność, która zgodnie przyznała, że można go słuchać, i słuchać, i słuchać…
Największą gratkę stanowiła jednak możliwość osobistego kontaktu z panem Wołoszańskim. Każdy miał okazję, by zdobyć podpis w książce oraz zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Warunkiem było cierpliwe czekanie na swoją szansę w pierwszej z wielu, długich, tegorocznych kolejek. Nie zraziło to w żaden sposób naszej publiczności, nawet jeżeli wielu osobom przyszło oglądać kolejne spotkanie tylko na telebimie.
A warto było je śledzić, bowiem naszym kolejnym gościem był Sławek Gortch. Autor karkonoskiej serii kryminalnej w bardzo krótkim czasie podbił serca czytelników, a poczuciem humoru i talentem gawędziarskim zaskarbił sobie rzesze fanów, którzy regularnie bywają na jego spotkaniach autorskich. Wyjątkowości „Literackimu Objezierzu” dodał fakt, że przedpremierowo można było na nim kupić najnowszy, IV tom z serii „Schronisk”, z czego skwapliwie skorzystali miłośnicy twórczości pana Sławka.
Spotkanie moderowała Monika Hancyk z Biblioteki Publicznej w Obornikach, a entuzjazm z jakim został przyjęty pisarz mógł oznaczać tylko jedno – kolejny bardzo długi ogonek po podpisy. Spotkanie odbyło się dzięki współpracy z WBP i CAK w Poznaniu w ramach programu Dyskusyjne Kluby Książki.
Ostatnie spotkanie tego wieczoru z pewnością na długo zostanie w pamięci zarówno organizatorów, jak i festiwalowej publiczności.
„Chłopki” Joanny Kuciel-Frydryszak to książka, która pobiła wszelkie rekordy sprzedaży, a co ważniejsze – trafiła do serc czytelników i odpowiedziała na ich potrzeby. I takież było to spotkanie – mądre, wyważone, pełne ciekawych spostrzeżeń, zahaczające również o sytuację polskich twórców literatury, których pisarka stała się głosem. Rozmowę prowadziła Agnieszka Brust, kierownik Biblioteki Publicznej w Obornikach. Po tym spotkaniu zaskoczenia już nie było – kolejki były nawet dwie, ale na zwykłych podpisach w książkach się nie kończyło. Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem cierpliwości, z jaka pani Joanna Kuciel-Frydryszak wsłuchiwała się w osobiste historie czytelników i zaufania, jakim ci ją obdarzyli.
Na ukojenie emocji po pierwszym dniu festiwalu, publiczność mogła wysłuchać koncertu zespołu Mikromusic Trio.
Sobotę, 7 czerwca, rozpoczęliśmy spotkaniem z uwielbianą i oczekiwaną przez najmłodszych czytelników pisarką Justyną Bednarek. Autorkę zapowiedziała Anita Nochowicz-Pietz z Biblioteki Publicznej w Obornikach. Twórczyni serii o niesamowitych przygodach skarpetek, a także kilkudziesięciu innych książek, skutecznie zajęła słuchaczy opowieścią o początkach swojej pisarskiej kariery i kulisach powstawania nowych historii. Rzecz jasna, nie zabrakło rekwizytów w postaci kultowych skarpetek, które niezmiernie spodobały się młodym czytelnikom. Mieli oni zresztą okazję sami powiedzieć o tym pani Justynie, stojąc uprzednio w (jakżeby inaczej!) długiej kolejce.
Na ten dzień, i na godz. 13.00, długo czekała młodzież, która po raz pierwszy miała jeden punkt programu „Literackiego Objezierza” tylko dla siebie. Ale za to jaki! Medialne zainteresowanie spotkaniem z Weroniką Ancerowicz i Izabellą Nowaczyk przerosło nasze oczekiwania, ale na szczęście, nie pokonało naszych możliwości organizacyjnych. Czytelnicy wypełniający salę Domu Kultury oraz mnóstwo osób w strefie plenerowej z zainteresowaniem śledziło rozmowę z uwielbianymi autorkami, którą prowadziła Marta Józefczyk z obornickiej Biblioteki Publicznej. Jednak tym, na co wszyscy czekali, była możliwość zdobycia podpisu na książce i zdjęcia z autorkami. Zaprawieni w bojach miłośnicy literatury „Young Adult” cierpliwie wyczekiwali swojej szansy, by zamienić kilka słów z panią Weroniką i panią Izabellą.
Tymczasem, pod sceną plenerową publiczność mogła zobaczyć wyjątkowy spektakl muzyczny „O Królu Kruków” w wykonaniu poznańskiego Teatru Mozaika. Niezwykłe przedstawienie zaangażowało widzów, która świetnie bawili się przy dźwiękach, m.in. skrzypiec, mandoliny i wiolonczeli.
Nie zawiedli się także miłośnicy krajoznawstwa, którzy podczas Festiwalu „Literackie Objezierze” mieli unikatową możliwość zobaczenia najciekawszych zabytków miejscowości. Po kościele pw. św. Bartłomieja Apostoła oprowadzali proboszcz parafii ks. Tomasz Tomczak oraz Łukasz Sroka z BPMiG w Obornikach. Ogromnym zainteresowaniem cieszyła się także możliwość zwiedzania wnętrz pałacu rodziny Turno, po którym oprowadzała Edyta Mikołajczak.
Zanim rozpoczął się cykl spotkań dla dorosłych, życie festiwalowe tętniło wokół budynku Domu Kultury. Animacje dla dzieci oraz akcję bookcrossingu prowadziła Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu – Filia w Obornikach. Warsztaty czerpania papieru odbyły się dzięki niezawodnej Fundacji „Nasze Podwórko”. Swoje stoisko miała także Wojewódzka Biblioteka Publiczna i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu, Poznańska Lokalna Organizacja Turystyczna, Wydawnictwo Frajda, Gmina Oborniki oraz pani Joanna Bonowicz. W plenerze można było spotkać Adama Mickiewicza, w którego wcielił się Henryk Wojtysiak. Ci, którzy zawitali do pałacu, mieli szansę wziąć udział w animacjach związanych z Harrym Potterem i Akademią Pana Kleksa. Największe wrażenie wywoływały pokazy chemiczne w wykonaniu pana Tomasza Manszewskiego – można było poczuć się jak na prawdziwej lekcji eliksirów. W pałacu prezentowano także wystawę prac Zygmunta Kaczmarka – były to grafiki przedstawiające detale architektoniczne objezierskich zabytków.
Sobotnie spotkania dla dorosłych rozpoczęliśmy ciekawą rozmową z Jackiem Dehnelem. Jest to jeden z tych pisarzy, na których „Literackie Objezierze” czekało od samego początku. Autor „Lali” i „Łabędzi” nie tylko oczarował publiczność, ale też odczarował swój wizerunek znakomitego, a przez to niezbyt dostępnego pisarza. Podczas rozmowy, którą prowadziła Paulina Surniak z Wydawnictwa Poznańskiego, okazało się, że żadnego dystansu nie ma, a pan Jacek szczerze i ze znawstwem odpowiadał na wszystkie pytania zarówno prowadzącej, jak i publiczności.
Następnie, na naszych żółtych fotelach zasiadły trzy panie – pisarki Małgorzata Rejmer i Magdalena Genow, a towarzyszyła im Monika Długa z Wydawnictwa Filia. Była to wielowątkowa rozmowa obejmująca nie tylko twórczość obu autorek, ale też refleksje dotyczące komunizmu, samotności i…wody. Spotkanie z miejsca zostało uznane przez publiczność za niezwykle wartościowe i inspirujące. Standardowo zakończyło się sporą kolejką, która wcale nie posuwała się zbyt szybko – okazało się, że nasi czytelnicy mają mnóstwo opowieści, z którymi bardzo chcieli podzielić się z panią Rejmer i panią Genow. Obie autorki zgodnie przyznały, że właśnie takie spotkania dodają im wiatru w żagle.
I wreszcie, na zakończenie sobotniego bloku dla dorosłych, na scenie pojawił się Ryszard Ćwirlej, który wspaniałomyślnie zgodził się zastąpić nieobecnego Macieja Siembiedę. Spotkanie prowadzone przez Joannę Divinę z Radia Poznań zachwyciło słuchaczy, wśród których była spora grupa miłośników twórczości pana Ryszarda. Kryminały, w których pojawia się mnóstwo wątków lokalnych to znak rozpoznawczy naszego gościa. Dodając do tego medialne doświadczenie i umiejętność nawiązania kontaktu z publicznością no… to nie mogło się nie podobać!
Kolejka po podpisy też, rzecz jasna, była spora.
Na zakończenie tegorocznej edycji „Literackiego Objezierza” wystąpił zespół Recydywa. Mimo padającego deszczu, muzycy dali z siebie wszystko, więc warto było czekać.
_______________________________________________________________________________
Wydarzenie odbyło się pod honorowym patronatem Marszałka Województwa Wielkopolskiego Marka Woźniaka oraz TVP Kultura.
Dziękujemy wszystkim osobom, firmom i instytucjom, które przyczyniły się powodzenia naszego przedsięwzięcia.
Dziękujemy pracownikom Biura Promocji i Sportu Urzędu Miejskiego w Obornikach – Justyna, Daria, Julia, Krzysztof – bez Was nie byłoby FLO!
Specjalne podziękowania kierujemy do Księgarni Muszyńscy z Wągrowca, nieodłącznych i niezawodnych partnerów „Literackiego Objezierza”.
Dziękujemy także: firmie Clip Grop, Cold Jet, Gościniec Gryszczeniówka., Czarnecki Bus, S&C Transport, ZUKiT Henryk Śliwiński z Rogoźna, PWiK w Obornikach Sp. z o.o., PGKiM w Obornikach Sp. z o.o., Zespołowi Szkół im. Adama Mickiewicza w Objezierzu, Sołectwu Objezierze z panią sołtys Renatą Morką na czele, Szymonowi Piestrzyńskiemu (Mounting Image), Firmie Feelcom Arkadiusza Filipiaka, Markowi Wilkowi, MedSebateam, Pracowni Zieleni, Agencji Reklamowej ADVERT, Bistro Bowling Bar, Kawernie Obornickiej „Pod Orłem”, Kolejom Wielkopolskim, Szkółce Traw Henschke, firmie Galbud, Agencji Ochrony Hunters oraz Kołom Gospodyń Wiejskich z Objezierza, Nieczajny, Maniewa i Rożnowa.
Zdjęcia z wydarzenia, wkrótce pojawią się w galerii, a póki co można obejrzeć je tutaj:
