W holu Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy w Obornikach można obejrzeć nową wystawę. Swój dorobek malarski z ostatnich 20 lat, czyli od czasu przejścia na emeryturę, prezentuje Zygmunt Kaczmarek .
Zygmunt Kaczmarek jako uczeń szkoły podstawowej brał udział w konkursach plastycznych organizowanych w Liceum Pedagogicznym w Rogoźnie. Nie wiedział wtedy, że w murach tej szkoły spędzi później 5 lat. Rysunków uczyła go prof. Albina Wolna, która zaszczepiła w nim zainteresowanie malarstwem, co jak widać zaowocowało po latach. Krótki epizod plastyczny miał też podczas pracy w Szkole Podstawowej nr 2 w Obornikach. Kiedy Eugeniusz Kierstan utworzył pracownię plastyczną, został jego współpracownikiem i uczył plastyki. Potem przez kilkanaście lat uczył także m.in. plastyki w kl. I-III w Szkole Podstawowej w Bogdanowie. Im było bliżej do emerytury, zastanawiał się, co pocznie z wolnym czasem. Wybór padł na malarstwo. Przez rok jeździł na zajęcia do Centrum Kultury Zamek w Poznaniu, gdzie zgłębił podstawy malarstwa olejnego. Po przejściu na emeryturę malował obrazy o różnej tematyce, doskonalił inne techniki: pastele i akwarele.Podczas wernisażu Z. Kaczmarek dziękował swej żonie za cierpliwość i tolerancję, za niezauważanie w mieszkaniu kątów zastawionych obrazami, ramkami, arkuszami tektury,
za niezwracanie uwagi na niezbyt przyjemne zapachy farb olejnych czy terpentyny.
Zygmunt Kaczmarek jest członkiem Klubu Plastycznego działającego w świetlicy Spółdzielni Mieszkaniowej.